Strona główna » Rosyjskie MiG-31 nad Estonią: próba NATO

Rosyjskie MiG-31 nad Estonią: próba NATO

by Karolina Nowak
Rosyjskie MiG-31 naruszają estońskie niebo – NATO reaguje

Nad spokojnymi falami Zatoki Fińskiej rankiem 20 września pojawiły się trzy rosyjskie MiG-31. Nie miały zezwolenia na wlot do estońskiej przestrzeni powietrznej. Mimo to przeleciały nad terytorium kraju i pozostawały tam dwanaście minut. Dla Tallinna nie był to przypadek. W zachowaniu pilotów widać było próbę sprawdzenia, jak szybko NATO zareaguje. Incydent przypomniał, że granice Bałtyku to nie tylko linie na mapie. To także test dla całego systemu bezpieczeństwa zbiorowego, informuje Auraposter.pl.

Odpowiedź sojuszników NATO i sygnał dla Kremla

Reakcja była natychmiastowa. Estonia wezwała partnerów na konsultacje. Nad regionem szybko pojawiły się myśliwce Finlandii, Szwecji i Włoch. Samoloty eskortowały Rosjan poza granice przestrzeni powietrznej. To jasno pokazało, że nawet krótki przelot nie pozostanie bez odpowiedzi. W Brukseli i Helsinkach liderzy podkreślali potrzebę utrzymania silnej obrony. Europejscy politycy apelowali też o wzmocnienie sankcji wobec Moskwy, by wyraźnie zaznaczyć: prowokacje nie przyniosą korzyści.

Dlaczego Moskwa igra z nerwami NATO

Minister obrony Finlandii Antti Häkkänen uważa, że to coś więcej niż naruszenie zasad lotów. Według niego Kreml świadomie podnosi napięcie. Chce zmusić sojuszników do skupienia się na własnym bezpieczeństwie i odciągnąć ich uwagę od wsparcia dla Ukrainy. Takie działania – wyjaśnia – to część znanej strategii presji. Łączy ona pokaz siły z efektem informacyjnym. Każdy incydent podsyca dyskusję o tym, jak NATO jest gotowe bronić się na wszystkich kierunkach.

Jak Sojusz Północnoatlantycki może utrzymać równowagę sił

Zdarzenie nad Estonią ponownie dowiodło, że obrona Europy nie kończy się na linii frontu w Ukrainie. By zapobiec eskalacji prowokacji, NATO musi zwiększać gotowość swoich myśliwców. Powinno też inwestować w systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, które neutralizują nawet małe zagrożenia, w tym drony. Sprzęt to jednak tylko część układanki. Ważna jest także spójność i szybkie decyzje, bo Moskwa liczy na rozbieżności między sojusznikami. Utrzymanie jednego głosu i jasnej strategii pozwoli Sojuszowi zachować równowagę i pokazać, że zachodnie granice nie są podatne na manipulacje. Wcześniej informowaliśmy, że Unia Europejska przedstawiła rekomendacje dotyczące przyszłości Ukraińców objętych tymczasową ochroną.

Podobne publikacje