Karolina Nowak
Polska wzmacnia swoje zdolności obronne i opracowuje nowy pocisk manewrujący Lanca („Włócznia”). Projekt zaskoczył wielu obserwatorów, jednak dobrze wpisuje się w rosnące inwestycje obronne w Europie Środkowej i Wschodniej. Premiera odbędzie się na targach MSPO 2025. Już dziś rakieta budzi duże zainteresowanie wśród ekspertów wojskowych, informuje auraposter.pl.
Polska opracowuje pocisk manewrujący Lanca: co wiadomo
Projekt prowadzi firma WB Group, znana z nowoczesnych systemów bezzałogowych. Według wstępnych danych Lanca zapewni dużą elastyczność użycia. Można ją odpalać zarówno z lądowych wyrzutni kontenerowych, jak i z platform morskich. Dzięki temu system łatwo zintegrować z istniejącą infrastrukturą bez radykalnych zmian.
Konstrukcja i zasada działania pocisku
Lanca ma składane skrzydła i startowy silnik na paliwo stałe. Ten element pozwala szybko osiągnąć wysokość i prędkość, zanim włączy się główny silnik turboodrzutowy. Dlatego pocisk jest bardziej mobilny i reaguje szybciej. W części dziobowej znajduje się charakterystyczne wycięcie. Najprawdopodobniej mieści ono głowicę samonaprowadzającą lub system optycznej nawigacji, który uwzględnia ukształtowanie terenu.
Parametry techniczne i tajemnica
Oficjalne parametry wciąż pozostają niejawne. Eksperci przewidują jednak, że Lanca dorówna nowoczesnym pociskom manewrującym średniego zasięgu. Co więcej, ma zapewnić wysoką precyzję uderzeń. Tajemnica wokół projektu wynika nie tylko z powodów bezpieczeństwa, lecz także z chęci stworzenia elementu strategicznego zaskoczenia.
Porównanie z ukraińskimi projektami
Prezentacja Lanca naturalnie kieruje uwagę na osiągnięcia Ukrainy. W sierpniu kraj pokazał „Długi Neptun” o zasięgu do 1000 km. Tymczasem zaprezentowano też nowy pocisk manewrujący „Flamingo”, zdolny do przeprowadzania szeroko zakrojonych ataków. Na tym tle polska Lanca może odegrać ważną rolę w regionalnym systemie odstraszania. Sąsiednie państwa inwestują bowiem coraz intensywniej w swoje programy rakietowe. Wcześniej informowaliśmy, że Prezydent Karol Nawrocki żąda reparacji od Niemiec.