Angielski gigant poważnie rozważa możliwość pozyskania francuskiego środkowego obrońcy Dayota Upamecano. Kontrakt 26-letniego defensora z „Bayernem” dobiega końca i już od stycznia będzie on mógł prowadzić rozmowy z innymi klubami. Z tego aktywnie korzysta „Liverpool”, który widzi w zawodniku potencjalne wzmocnienie defensywy, podaje Auraposter.pl.
Sytuacja w Bayernie z kontraktem Upamecano
W „Bayernie” chcą zatrzymać obrońcę na „Allianz Arenie”, jednak rozmowy z jego otoczeniem pozostają bez efektów. Klub ryzykuje utratą zawodnika bez rekompensaty latem. Dla „Liverpoolu” to szansa na pozyskanie doświadczonego środkowego obrońcy, który ma na koncie ponad 150 meczów w barwach monachijczyków i zdobywał z nimi mistrzowskie tytuły.
Dlaczego Liverpool potrzebuje nowego obrońcy
„Liverpool” przebudowuje linię defensywną i przygotowuje się na możliwe zmiany w składzie. W drużynie jest inny francuski stoper — Ibrahima Konaté, któremu także kończy się kontrakt. Jego nazwisko łączone jest z madryckim „Realem”, dlatego zarząd Anglików interesuje się znalezieniem wartościowego następcy. Upamecano, znający Konaté jeszcze z czasów „RB Lipsk”, wydaje się idealnym kandydatem.
Kariera i osiągnięcia Francuza
Dayot Upamecano urodził się we Francji i przeszedł szkolenie w „Valenciennes”, po czym trafił do systemu „Red Bulla”. Grał w Austrii dla „Lieferinga” i „Red Bull Salzburg”, zanim przeniósł się do „RB Lipsk”. W 2021 roku obrońca dołączył do „Bayernu” za 42,5 mln euro.
W barwach monachijskiego klubu rozegrał ponad 150 oficjalnych meczów, zdobył trzy mistrzostwa Bundesligi, trzy Superpuchary Niemiec oraz był finalistą Klubowych Mistrzostw Świata. W reprezentacji Francji wygrał Ligę Narodów i wystąpił w finale mistrzostw świata 2022.
Co oznacza potencjalny transfer Upamecano
Jeśli „Liverpoolowi” uda się sprowadzić Upamecano, drużyna zyska silnego i doświadczonego obrońcę bez kosztów transferowych. To wzmocni rywalizację w środku defensywy i stworzy nowy duet w obronie. Dla „Bayernu” natomiast strata kluczowego zawodnika bez odszkodowania byłaby dużym ciosem, szczególnie w kontekście ambicji utrzymania pozycji lidera w Europie.
Transferowa saga wokół Francuza może stać się jedną z najgłośniejszych historii 2025 roku, bo na szali jest rywalizacja dwóch gigantów, którzy przyzwyczaili się walczyć nie tylko na boisku, ale i na rynku topowych piłkarzy. Wcześniej pisaliśmy także o śmierci byłego piłkarza londyńskiego Arsenalu.
