Strona główna » Airbus wycofuje ponad 6000 A320: dlaczego wykryty defekt paraliżuje loty na całym świecie

Airbus wycofuje ponad 6000 A320: dlaczego wykryty defekt paraliżuje loty na całym świecie

Airbus ogłosił wycofanie ponad 6000 A320 z powodu defektu systemu i wadliwych paneli. Linie na całym świecie wstrzymują i przesuwają loty.

by Michal Zaremba
Airbus wycofuje 6000 A320: wykryto groźny defekt

Kryzys, który wybuchł w Airbusie, wstrząsnął globalnym rynkiem lotniczym, pisze Auraposter.pl według Rp.pl. Najpopularniejszy samolot pasażerski świata – A320 – trafił na nagłówki gazet po tym, jak wykryto poważny defekt w systemie zarządzania lotem oraz problemy strukturalne w panelach kadłuba. W efekcie loty na całym świecie są przesuwane, a inwestorzy wpadli w panikę.

AirBus pod presją: skąd wziął się defekt i dlaczego wycofują A320?

Airbus oficjalnie potwierdził, że na tysiącach samolotów A320 wystąpiła krytyczna wada systemu ELAC — komputera odpowiadającego za kontrolę lotu. Na dużej wysokości urządzenie mogło błędnie interpretować pozycję maszyny w wyniku zakłóceń słonecznych. Usterkę na większości samolotów usunięto dzięki aktualizacji oprogramowania, lecz około tysiąca sztuk wymaga fizycznej wymiany elementów.

To jednak nie jedyny problem. Zespół inżynierów wykrył również, że część aluminiowych paneli kadłuba jest zbyt cienka, aby spełniać restrykcyjne normy wytrzymałości. Airbus potwierdził, że defekt „dotyczy ograniczonej liczby maszyn”, ale wewnętrzne szacunki mediów mówią nawet o 628 samolotach, z czego 168 nadal znajduje się w produkcji.

Airbus nie ujawnia, czy wadliwe panele mogły zostać wcześniej zainstalowane w maszynach przekazanych liniom lotniczym. To pytanie nadal pozostaje bez odpowiedzi.

Loty przesuwane, akcje spadają

Informacja o usterce wywołała natychmiastowy kryzys na europejskich giełdach.
Akcje Airbusa:

  • spadły o 11% tuż po ogłoszeniu problemów,
  • zakończyły dzień z wynikiem –5,9%,
  • kolejnego dnia pogłębiły spadek o kolejne 1,4%.

Ucierpiały także spółki, które masowo korzystają z A320 — m.in. Lufthansa i easyJet.

W tym samym czasie linie lotnicze na całym świecie w pośpiechu przesuwały loty, czekając na wyjaśnienia producenta. Chociaż Airbus zapewnia, że brak dowodów, iż samoloty w eksploatacji są niebezpieczne, branża przygotowuje się na możliwe przeglądy awaryjne.

A320 – fundament AirBusa, który nie mógł zawieść

Rodzina A320 jest kluczowym produktem Airbusa i niedawno wyprzedziła Boeinga 737 jako najpopularniejsza maszyna w historii lotnictwa. Tym bardziej bolesne jest to, że usterki pojawiły się w najgorszym możliwym momencie.

Aby zrealizować roczny plan produkcji 820 samolotów, Airbus musiałby w grudniu wyprodukować rekordowe 160 maszyn w swoich zakładach w Tuluzie, Hamburgu, Alabamie i Mirabelu.

Dla porównania: rekord wynosi 138 i padł w 2019 roku.

Nowy defekt praktycznie wyklucza osiągnięcie tegorocznego celu.

Kto zawiódł?

Wewnętrzne źródła podają długą listę firm produkujących elementy dla A320, jednak Airbus odmawia wskazania winnego. Wśród największych dostawców znajdują się:

  1. Spirit AeroSystems – kluczowy wykonawca elementów kadłuba,
  2. Airbus Atlantic – panele przedniej części samolotu,
  3. RUAG Aerostructures – struktury tylnej części,
  4. Latecoere i Leonardo SpA – kolejne krytyczne elementy.

Panele przednie produkowane są we Francji, a tylne – w Niemczech.
Producent zapewnia, że wszystkie nowe panele są już zgodne ze standardami, ale wcześniejsze dostawy pozostają zagadką.

Czy 6000 samolotów naprawdę jest zagrożonych?

Źródła branżowe sugerują, że skala problemu może być mniejsza, niż wynika to z wstępnych szacunków.

  • Reuters nieoficjalnie informuje o około 50 samolotach dotkniętych poważnymi wadami paneli.
  • Media niemieckie podają liczbę 628 maszyn, które mogą wymagać kontroli.
  • Sam Airbus potwierdza jedynie, że problem „jest ograniczony”, ale nie podaje liczby.

W rzeczywistości chodzi о dwa oddzielne kryzysy, które nałożyły się na siebie:

  • awaria systemu ELAC, яка objęła 6000 maszyn,
  • defekt paneli, який може dotyczyć od kilkudziesięciu do kilkuset samolotów.

To nałożenie problemów doprowadziło do chaosu w globalnych rozkładach lotów.

Co dalej?

Airbus prowadzi inspekcje seryjne i wymienia wadliwe elementy, jednocześnie próbując uspokoić rynek.
Mimo to eksperci nie wykluczają kolejnych przeglądów i potencjalnych uziemień — szczególnie jeśli pojawią się nowe dane o panelach użytych w samolotach już latających.

Europejski gigant zapewnia, że kontroluje sytuację, ale branża lotnicza przygotowuje się na kolejne tygodnie opóźnień, przesunięć i odwołań lotów.

Afera z udziałem A320 to jeden z największych wstrząsów technologicznych w lotnictwie ostatnich lat.
Pokazuje, jak kruche są globalne łańcuchy dostaw oraz jak jedna wada — czy to panelu, czy oprogramowania — może uziemić tysiące samolotów.

Podobne publikacje