Karolina Nowak
Uczestnicy badania w wieku od 12 do 16 lat wykazują nie tylko świadomość funkcjonowania platformy, ale także postrzegają ją jako realną alternatywę dla tradycyjnej edukacji czy pracy. Dla wielu seksualizowane treści wydają się racjonalną drogą do niezależności finansowej. Nastolatki opisują model biznesowy OnlyFans w szczegółach, podkreślając znaczenie wyglądu i zgodności z kanonami piękna, informuje auraposter.pl.
Media społecznościowe jako kanał popularyzacji sukcesu OnlyFans
TikTok, Instagram i X (Twitter) stały się głównymi kanałami, w których nastolatki widzą reklamy lub historie „sukcesu” użytkowników OnlyFans. Część respondentów opowiadała o bezpośrednich wiadomościach zachęcających do tworzenia treści, a także o przypadkach otrzymywania niechcianych intymnych zdjęć. Dla chłopców głównym źródłem poznania platformy były pirackie czaty na Telegramie i Discordzie.
Różnice płciowe w postrzeganiu treści erotycznych
Dziewczęta w badaniu częściej mówiły o presji standardów wyglądu, ryzyku osądu i zagrożeniach dla bezpieczeństwa. Chłopcy natomiast podkreślali korzyści finansowe lub postrzegali platformę jako bardziej „kobiecą” przestrzeń zarobku. Ta różnica płciowa potwierdza nierówności utrwalane przez cyfrową kulturę seksualizacji.
Normalizacja „seksualnego przedsiębiorczości”
Nastolatki często opisywały autoprezentację poprzez seksualizowane treści jako przejaw wolności wyboru, a nawet „rozsądnej strategii”. Takie podejście wpisuje się w logikę „neoliberalnego seksualnego przedsiębiorczości”, w której ciało i bliskość traktowane są jako zasób do monetyzacji. Jednak badacze ostrzegają: za językiem „samodecyzyjności” kryje się presja ekonomiczna i nierówności społeczne.
Ryzyka ignorowane przy współpracy z platformami typu OnlyFans
Choć uczestnicy byli świadomi możliwości kradzieży treści, wykorzystania czy konsekwencji psychologicznych, większość skupiała się na krótkoterminowych korzyściach finansowych. Niektórzy nawet wyrażali szacunek wobec dziewcząt zarabiających dzięki platformie, uznając to za przejaw niezależności.
Wyzwania edukacyjne i polityczne związane z „łatwymi” pieniędzmi na treściach seksualnych
Autorzy badania apelują o zmianę podejścia do edukacji seksualnej. Proponują włączenie do programów szkolnych elementów cyfrowej wiedzy, krytycznego myślenia i dyskusji o dynamice płci w internecie. Podkreślają także odpowiedzialność rodziców, którzy powinni prowadzić otwarty dialog z dziećmi. Instytucje rządowe i firmy technologiczne, zdaniem badaczy, powinny wdrażać skuteczniejsze narzędzia weryfikacji wieku i ograniczania reklam treści seksualizowanych dla nieletnich.
Kontekst międzynarodowy i dalsze badania
Choć praca koncentruje się na Hiszpanii, odzwierciedla szerszy globalny trend: seksualizowana kultura cyfrowa staje się częścią ekonomicznych i społecznych wyobrażeń nastolatków. Badacze planują kontynuować analizę fenomenu w perspektywie międzykulturowej oraz opracować programy edukacyjne, które pozwolą młodzieży kształtować zdrowsze strategie samowyrażania i osiągania sukcesu. Poranne nudności u dziecka przed szkołą – przyczyny i rozwiązania.