To, co przez lata brzmiało jak żart z futurystycznego filmu, stało się rzeczywistością, pisze Auraposter.pl. Japońska firma Science Inc wprowadziła na rynek Mirai Human Washing Machine – urządzenie określane jako „pralka dla ludzi”, które potrafi umyć i wysuszyć człowieka w 15 minut.
Po debiucie na wystawie w Osace technologia trafiła do sprzedaży, choć na razie tylko dla najbardziej wymagających klientów i luksusowych centrów spa. Mirai łączy nostalgię, zaawansowaną robotykę i bardzo japońskie podejście do komfortu użytkownika.
Jak działa Mirai – „pralka dla ludzi”
Z zewnątrz Mirai przypomina kompaktową kapsułę medyczną. W środku znajduje się wygodne siedzisko, na którym użytkownik może półleżeć, podczas gdy urządzenie wykonuje cały proces mycia automatycznie.
Po zamknięciu kapsuły uruchamia się system czyszczący oparty na mikropęcherzykach. Są na tyle małe, że wnikają w pory skóry i usuwają sebum, zabrudzenia oraz martwy naskórek. Następnie kapsuła spłukuje pianę i przechodzi w tryb suszenia, dzięki czemu po zakończeniu cyklu ciało jest całkowicie suche.
Cała procedura trwa około 15 minut i jest połączona z relaksującą muzyką. Twórcy podkreślają, że Mirai ma „myć nie tylko ciało, ale również duszę”.
Rozmiary i bezpieczeństwo
Mirai nie jest gadżetem do małej łazienki. Kapsuła ma około 2,5 m długości, 1 m szerokości i 2,6 m wysokości, co pozwala komfortowo ułożyć się w środku większości użytkowników.
Ważną częścią konstrukcji są czujniki monitorujące parametry życiowe. Rejestrują one ewentualne oznaki dyskomfortu, takie jak spadek ciśnienia czy reakcje paniczne. Jeśli system wykryje ryzyko omdlenia lub złego samopoczucia, procedura może zostać zatrzymana. Celem jest pełne bezpieczeństwo i brak nagłych, nieprzyjemnych bodźców.
Ile kosztuje „pralka dla ludzi” i kto może ją kupić
Cena Mirai wynosi 60 milionów jenów, czyli około 385 tysięcy dolarów. To poziom luksusowego samochodu lub apartamentu, dlatego urządzenie nie jest kierowane do zwykłych domów.
Producent przewiduje, że Mirai trafi przede wszystkim do:
- luksusowych hoteli,
- ekskluzywnych onsenów i kurortów,
- premium spa i ośrodków wellness,
- parków tematycznych z usługami VIP.
Firma planuje wypuścić jedynie 40–50 egzemplarzy, każdy montowany ręcznie. Jeden japoński hotel już zakupił pierwszą jednostkę, a kilka kolejnych modeli zostało zarezerwowanych.
Od marzenia z 1970 roku do realnego produktu
Idea urządzenia, które myje człowieka jak pralka odzież, narodziła się ponad pół wieku temu. Na Expo Osaka 1970 firma Sanyo Electric pokazała prototyp „ludzkiej pralki”.
Ten wczesny koncept zapamiętał młody wówczas Yasuaki Aoyama, obecnie przewodniczący rady naukowej Science Inc. To wspomnienie stało się impulsem do stworzenia Mirai – nowoczesnej wersji prototypu z wykorzystaniem współczesnych technologii, czujników i systemów automatyzacji.
Na Expo 2025 ulepszona Mirai ponownie została sensacją, a ogromne zainteresowanie zmotywowało firmę do rozpoczęcia produkcji komercyjnej.
Mirai jako przyszłość opieki: nie tylko gadżet dla bogatych
Choć Mirai dziś trafia do segmentu premium, jej projekt ma drugie, znacznie poważniejsze oblicze. W starzejącej się Japonii automatyczne systemy higieniczne mogą w przyszłości wspierać osoby starsze lub z ograniczoną mobilnością.
Science Inc dopuszcza możliwość tworzenia tańszych, bardziej kompaktowych wersji do zastosowań domowych lub medycznych, gdy technologia stanie się bardziej dostępna. Mirai ma być prototypem robotyzowanych łazienek przyszłości – takich, które wykonują cały proces higieny bez udziału człowieka.
Mirai Human Washing Machine to jednocześnie technologiczna ciekawostka i potencjalny początek nowej kategorii urządzeń wellness. Dla hoteli i spa to sposób na wyróżnienie się i przyciągnięcie klientów unikalnym doświadczeniem, jakiego nie oferuje nikt inny.
To, czy Mirai stanie się standardem luksusu, zależy od tego, jak użytkownicy ocenią komfort i bezpieczeństwo urządzenia. Jeśli obietnica „pełnego spa w 15 minut” okaże się prawdziwa, rynek premium szybko przyjmie ten wynalazek.
