23 listopada przynosi Polsce wyraźny wzrost aktywności geomagnetycznej, pisze Auraposter.pl. To dzień, w którym Słońce wysyła ku Ziemi strumień przyspieszonego wiatru, powodując wahania pola magnetycznego. Nie są one ekstremalne, ale wystarczająco silne, by część osób odczuła spadek energii, rozdrażnienie lub problemy z koncentracją.
Dlaczego dziś wystąpią burze
Dzisiejsze zmiany to skutek oddziaływania strumienia wiatru słonecznego uwolnionego kilka dni temu. W praktyce oznacza to umiarkowaną burzę magnetyczną, która może podnieść indeks Kp, ale nie wywoła znaczących zakłóceń technologicznych. Zjawisko będzie miało charakter pulsacyjny — wahania pojawią się falami, szczególnie rano i wieczorem.
Regiony: gdzie odczujemy burze najmocniej
W Polsce zjawisko nie będzie równomierne.
Na północy — zwłaszcza w pasie od Pomorza po Podlasie — aktywność geomagnetyczna będzie najbardziej zauważalna. To tu mogą pojawić się krótkie epizody silniejszego zmęczenia lub zawrotów głowy.
W centrum kraju odczucia będą łagodniejsze. Mazowsze, Kujawy i Łódzkie pozostaną w strefie umiarkowanej reakcji — część osób odnotuje jedynie spadki uwagi.
Południe — Małopolska, Śląsk, Podkarpacie — znajdzie się w najspokojniejszej strefie. Zmiany będą głównie subtelne i krótkotrwałe.
Wpływ na samopoczucie
Burze o takim natężeniu rzadko zakłócają codzienne funkcjonowanie, ale mogą wpływać na odczuwanie stresu, rytm snu czy poziom koncentracji. Organizm reaguje na wahania magnetosfery spowolnieniem, po którym często następuje niespodziewany wzrost energii.
To dzień, w którym najlepiej unikać przeładowanego grafiku, a przerwy na świeżym powietrzu i odpowiednie nawodnienie potrafią skutecznie zniwelować objawy.
Co robić w czasie magnetycznej burzy
Dzisiejszy poziom aktywności geomagnetycznej nie wymaga ograniczeń technologicznych ani zmian w podróżach czy pracy. To raczej sygnał, by zadbać o równowagę.
Krótki spacer, lekkie posiłki i ograniczenie ekranów wieczorem sprzyjają stabilizacji układu nerwowego. Takie proste działania pomagają lepiej przejść przez dzień obciążony nadmiarem kosmicznej energii.
23 listopada przynosi Polsce umiarkowaną burzę magnetyczną, odczuwalną przede wszystkim w północnych regionach. Nie wpłynie ona znacząco na infrastrukturę, ale może oddziaływać na koncentrację i nastrój. To dzień, który warto przeżyć spokojniej, słuchając własnego rytmu — wtedy przejdzie niemal niezauważenie. Wcześniej zrobiliśmy horoskop na 23 listopada.
