Intensywna aktywność słoneczna, która rozpoczęła się pod koniec tygodnia, przynosi dziś wyraźniejsze zaburzenia pola geomagnetycznego nad Europą. Polska również znajdzie się w strefie oddziaływania burzy, a poziom indeksu Kp może wzrosnąć do 5–6, czyli wartości odpowiadającej burzy kategorii G1–G2. To wystarczy, aby część osób poczuła skutki na zdrowiu, a niektóre systemy elektroniczne — drobne zakłócenia, pisze Auraposter.pl.
Dlaczego 29 listopada jest dniem podwyższonej aktywności geomagnetycznej?
Dzisiejsza burza to efekt uderzenia strumienia wiatru słonecznego z koronalnej dziury oraz resztek wcześniejszego wyrzutu masy koronowej (CME). W praktyce oznacza to szybkie zmiany w polu magnetycznym Ziemi, które najbardziej odczuwa ludzki układ nerwowy, krążeniowy oraz osoby pracujące z precyzyjną elektroniką.
Choć burza nie osiągnie poziomu, który mógłby zagrażać infrastrukturze, może być wyczuwalna dla wrażliwych grup — zwłaszcza w godzinach porannych i wieczornych.
Jak magnetyczne burze wpływają na zdrowie?
Znaczna część Polaków odczuwa zmiany geomagnetyczne bardziej intensywnie jesienią i zimą, kiedy organizm jest osłabiony brakiem światła, spadkiem odporności i większą ilością stresu. 29 listopada dolegliwości mogą być silniejsze, ponieważ burza utrzyma się przez większą część dnia.
Przed listą najczęściej zgłaszanych objawów warto podkreślić, że nie każdy reaguje tak samo — odpowiedź organizmu zależy od wieku, kondycji i ogólnego stanu zdrowia.
Najczęstsze objawy odczuwane podczas magnetycznych burz:
- pulsujący ból głowy,
- kołatanie serca lub szybszy puls,
- trudności z koncentracją,
- uczucie niepokoju lub napięcia,
- wahania ciśnienia,
- senność mimo wypoczynku,
- uczucie „zmęczonej głowy” lub dezorientacji.
Prognoza magnetycznych burz w Polsce według regionów
Choć burza obejmie cały kraj, jej intensywność będzie różnić się lokalnie. Wynika to z geograficznego położenia regionów oraz sposobu, w jaki linie pola magnetycznego Ziemi łączą się nad Europą.
Północ Polski (Pomorskie, Zachodniopomorskie, Warmińsko-Mazurskie)
Tu poziom aktywności geomagnetycznej będzie najwyższy. Możliwe są krótkotrwałe zakłócenia w GPS, sygnale radiowym oraz mocniejsze objawy u osób meteowrażliwych.
Centrum kraju (Mazowieckie, Łódzkie, Kujawsko-Pomorskie, Wielkopolskie)
Burza nadal będzie zauważalna, ale umiarkowana. To właśnie mieszkańcy centralnej Polski najczęściej zgłaszają bóle głowy i skoki ciśnienia podczas takich dni.
Południe (Śląskie, Małopolskie, Podkarpackie, Opolskie)
Tutaj aktywność geomagnetyczna osłabnie. Objawy mogą jednak być mocniejsze u osób starszych lub pracujących w stresujących warunkach.
Wschód (Lubelskie, Podlaskie)
Burza będzie umiarkowana. Zmiany w samopoczuciu możliwe głównie wieczorem, po największym skoku indeksu Kp.
Czy 29 listopada grożą nam zakłócenia technologiczne?
Eksperci przewidują, że dzisiejsza burza może minimalnie wpłynąć na stabilność nawigacji GPS, jakość sygnału radiowego, dokładność niektórych aplikacji monitorujących pogodę kosmiczną.
Nie ma jednak zagrożenia dla infrastruktury energetycznej ani poważnych awarii — to poziom burzy, który w Polsce obserwujemy kilka razy w roku.
Jak złagodzić wpływ magnetycznej burzy na organizm?
Zmniejszenie objawów nie wymaga skomplikowanych działań. Proste nawyki często wystarczą, aby organizm lepiej poradził sobie ze zmianami geomagnetycznymi. Warto zadbać o nawodnienie, zrobić przerwy od pracy przy komputerze, a także unikać intensywnej kofeiny w drugiej połowie dnia. Delikatny spacer lub ćwiczenia oddechowe również pomagają ustabilizować tętno i koncentrację.
29 listopada przynosi Polsce umiarkowaną, ale wyczuwalną magnetyczną burzę. Mieszkańcy północnych i centralnych regionów odczują ją najmocniej, choć cały kraj znajdzie się pod wpływem zwiększonej aktywności słonecznej. To dobry moment, aby zwrócić uwagę na swoje ciało, zwolnić tempo i dać organizmowi wsparcie podczas dynamicznych zmian w polu magnetycznym.
