26 listopada może okazać się dniem, w którym wielu Polaków poczuje, że coś w powietrzu jest inne niż zwykle — i to dosłownie, pisze Auraposter.pl. Najnowsze modele aktywności słonecznej wskazują, że właśnie tego dnia Ziemia, w tym obszar Europy Środkowej, znajdzie się pod wpływem umiarkowanej burzy geomagnetycznej. To skutek zwiększonego napływu cząstek z rozbłysków na Słońcu, które dotarły do ziemskiej magnetosfery z opóźnieniem typowym dla tego rodzaju zjawisk.
Dlaczego 26 listopada będzie kosmicznie niespokojny?
Ostatnie tygodnie przyniosły wyraźny wzrost aktywności na powierzchni Słońca. Powstałe tam strumienie naładowanych cząstek poruszają się w kierunku Ziemi, wywołując zmiany w polu magnetycznym planety. Prognozy wskazują, że ich oddziaływanie osiągnie maksimum właśnie 26 listopada. To nie będzie burza ekstremalna, ale jej siła może zakłócić systemy nawigacyjne i niektóre urządzenia elektroniczne. Wiele osób może również odczuć jej wpływ na codzienne samopoczucie.
Jak magnetyczne burze wpływają na organizm?
Naukowcy zaznaczają, że burze magnetyczne nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia. Coraz więcej badań pokazuje jednak, że mogą wywoływać dolegliwości u osób szczególnie wrażliwych na zmiany w polu geomagnetycznym. Część Polaków może odczuć senność, spadek energii, napięcie mięśniowe czy trudności w skupieniu. Reakcje te zachodzą, gdy organizm próbuje przystosować się do krótkotrwałego zaburzenia. Jest to naturalny proces, który wpływa na różne mechanizmy biochemiczne w organizmie.
Kto może odczuć burzę najbardziej?
Najsilniej zjawisko to dotyka osoby z przewlekłymi chorobami układu krążenia, zaburzeniami snu lub skłonnością do migren. Nie wszyscy reagują na burze magnetyczne w ten sam sposób. Eksperci twierdzą, że częstsze występowanie objawów w dniach o wzmożonej aktywności nie jest zbiegiem okoliczności. Warto obserwować własne reakcje, by lepiej przygotować się na podobne sytuacje w przyszłości.
Czy 26 listopada może zakłócić codzienne funkcjonowanie?
Burza, prognozowana na 26 listopada, nie wpłynie na systemy grzewcze ani sieci energetyczne. Możliwe są drobne zakłócenia w działaniu systemów GPS lub transmisji radiowych. Dla przeciętnego mieszkańca Polski najważniejsze będzie jedynie świadome podejście do własnego samopoczucia. Zadbany rytm dnia, nawodnienie i unikanie nadmiernego stresu mogą pomóc przejść przez ten kosmiczny „szum” bez większych przeszkód.
Burza magnetyczna 26 listopada nie będzie silna. Przyniesie jednak odczuwalne zmiany, które niektórzy Polacy mogą odczuć fizycznie i emocjonalnie. To naturalne zjawisko, będące efektem pulsującego życia naszej gwiazdy, które czasem przypomina, jak silnie związani jesteśmy z kosmicznym środowiskiem. Wystarczy odrobina uważności, by ten dzień minął spokojnie, nawet jeśli pole magnetyczne Ziemi będzie wyjątkowo aktywne.
