Śledztwo projektu „Systema” ujawnia, że publiczny obraz Władimira Putina ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Choć Kreml często pokazuje ujęcia z Nowo-Ogariowa, to prezydent przebywa tam rzadko. W praktyce działa przede wszystkim w kopiach gabinetów, które rozlokowano w różnych częściach Rosji. Dzięki temu może zmieniać lokalizację, a jednocześnie zachować pozory stałej pracy pod Moskwą, picze Auraposter.pl według danych polskieradio24.pl.
Dlaczego Kreml ukrywa prawdę
Oficjalna rezydencja Putina jest przedstawiana jako centrum pracy, jednak śledczy dowodzą, że to głównie dekoracja. Oryginalny beżowy gabinet w Nowo-Ogarjowie powstał w 2012 roku. W kolejnych latach zaczęły jednak powstawać jego wierne kopie. Dlatego Kreml mógł podawać, że prezydent przebywa „pod Moskwą”, choć w rzeczywistości znajdował się setki kilometrów dalej.
Co więcej, porównanie nagrań, zdjęć i dokumentów pokazuje, że drobne różnice w panelach ściennych, układzie mebli czy szczegółach oświetlenia zdradzały, iż scena była nagrywana w innym miejscu. Ponadto ta praktyka powtarzała się regularnie przez całą ostatnią dekadę.
Dlaczego powstała sieć gabinetów-klonów
Po 2014 roku Putin zaczął postrzegać Rosję jako kraj zagrożony z zewnątrz. Dlatego potrzebował rezydencji, które można było łatwo zabezpieczyć. Tymczasem Nowo-Ogariowo odwiedzało codziennie wiele osób, co zwiększało ryzyko wycieku informacji lub ataku.
W rezultacie powstały gabinety-klony. Dzięki nim prezydent mógł pracować w miejscu lepiej chronionym i o znacznie ograniczonym dostępie. Co więcej, takie rezydencje pozwalały mu na całkowitą izolację od otoczenia.

Kemerowo i „Zimowa Wiśnia”
W 2018 roku, po katastrofalnym pożarze w Kemerowie, Putin odbył radę, którą Kreml podpisał jako spotkanie w Nowo-Ogariowie. Jednak śledczy ustalili, że w rzeczywistości odbyła się ona w rezydencji na Wałdaju. Rozpoznano to po detalach widocznych na ujęciach.
Ta sytuacja ujawniła mechanizm stosowany przez Kreml. Jeśli Putin chciał uniknąć podróży lub zagrożenia, spotkanie przenoszono do rezydencji-kopii, a następnie podpisywano je jako wydarzenie z podmoskiewskiej siedziby.
Druga kopia, która stała się główną w pandemii
Soczi odegrało kluczową rolę w czasie pandemii COVID-19. Chociaż kremlowskie komunikaty twierdziły, że Putin pracuje w stolicy, materiały telewizyjne pokazywały detale typowe dla soczińskiej kopii gabinetu. Śledczy ustalili to, porównując daty delegacji ekip telewizyjnych i publikowane nagrania.
W tym czasie każdy, kto miał kontakt z prezydentem, przechodził długą kwarantannę. Dlatego Soczi, z zamkniętą strefą i izolacją, okazało się idealne.
Wałdaj – główna twierdza i centrum decyzji o wojnie
Najważniejsza rezydencja Putina znajduje się jednak na Wałdaju. To tam powstał trzeci gabinet-klon. Ponieważ miejsce jest ukryte i dobrze zabezpieczone, stało się centrum pracy w najbardziej krytycznych momentach. Według śledczych właśnie tam Putin spędził większość pierwszych tygodni wojny przeciwko Ukrainie.
Znajduje się tam rozbudowana infrastruktura obrony powietrznej. Ponadto Wałdaj jest powiązany z oligarchą Jurijem Kowalczukiem. Według śledczych to tam prowadzono rozmowy, które poprzedziły decyzję o ataku na Ukrainę. Dlatego rezydencja ta stała się symbolem polityki prowadzonej w ukryciu.
Dlaczego Putin przestał pojawiać się w Soczi i Nowo-Ogariowie
Od 2024 roku w kronikach prezydenckich prawie nie widać materiałów z Soczi. Putin unika tego regionu, ponieważ obawia się ukraińskich dronów. Rezydencja leży na otwartym terenie, gdzie systemy obrony mają ograniczoną skuteczność.
Tymczasem od 2025 roku prezydent coraz rzadziej korzysta również z Nowo-Ogariowa. Większość nagrań powstaje na Wałdaju. W rezultacie to właśnie ta lokalizacja staje się jego główną bazą operacyjną.
„Bunkrowy model przywództwa”
Po rozpoczęciu inwazji w lutym 2022 roku Putin zniknął z przestrzeni publicznej na wiele tygodni. W mediach pojawiły się spekulacje o bunkrach. Śledztwo potwierdziło, że w tym czasie zamieszkiwał na Wałdaju.
Takie zachowania są typowe dla autokratów. Dlatego porównuje się je z praktykami Asada, Kaddafiego czy Husajna. Wszyscy oni izolowali się w różnych rezydencjach, aby unikać ataku z zewnątrz. Putin działa obecnie w ten sam sposób.
Kolejne kopie gabinetów pozwalają Putinowi ukrywać miejsce pobytu. Kreml może więc tworzyć obraz stabilności, choć prawdziwe decyzje zapadają daleko od stolicy. Jednocześnie rezydencje te zapewniają pełną kontrolę dostępu i możliwość pracy w izolacji.
W rezultacie Rosją rządzi nie ktoś z „centrum Moskwy”, ale polityk działający z ukrycia – zza ścian rezydencji otoczonych lasem, wodą i systemami obrony. Wcześniej pisaliśmy o mitach na temat warzyw.